Piątek to dzień, w którym nie jem mięsa. Zazwyczaj na obiad smażę rybkę. Jednak lubię czasem tą zwykłą rybkę zamienić na pyszne złociste kotlety rybne z koperkiem, które są świetną alternatywą i do tego wszystkim smakują! A i na pewno dzieci nie pogardzą "domowymi paluszkami rybnymi" :-)
Składniki:
Dwa średniej wielkości filety z białej ryby (ja użyłam Solę, ale może być np.mintaj i inne białe ryby)
1 jajko
1 mała cebulka
3 + 1 płaskie łyżki bułki tartej
sól i pieprz
vegeta
1 łyżeczka posiekanego koperku
olej do smażenia
Wykonanie:
Rybę kroimy na bardzo małą kosteczkę wyciągając przy tym ości.
Wrzucamy do tego jajko, 3 łyżki bułki tartej, posiekaną na bardzo drobno lub startą na tarce cebulkę, doprawiamy solą, pieprzem i vegetą i na samym końcu dodajemy koperek.
Wszystko razem mieszamy. Formujemy kotlety i obtaczamy je w bułce tartej.
Smażymy na patelni na oleju aż kotlety się zarumienią.
Życzę smacznego :-)
a to ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńHmm, wypróbuję..:-) Nigdy takich nie jadłam, ale brzmi i wygląda smakowicie
OdpowiedzUsuń...GosiaN.:-)
OdpowiedzUsuńPycha! czuję ten zapach i smak :) fajna odmiana dla tradycyjnych filetów...
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :-) lubię takie kotleciki :-)
OdpowiedzUsuń