Dziś naszła mnie ochota na rybkę. Padło na dorsza. Zwykle kupuję ryby zamrożone z 5% glazurą, ale tym razem wybrałam się do sklepu rybnego i kupiłam świeże filety z dorsza. Ryba wyszła bardzo aromatyczna za sprawą czosnku, natki pietruszki i cytryny. Mięso aż rozpływało się w ustach. Do pieczonego dorsza polecam warzywa gotowane na parze, ja ugotowałam fasolkę szparagową i brokuła oraz ziemniaki z koperkiem.
Obiad lekki i pyszny :-)
Składniki:
Filet z dorsza (lub innej białej ryby) około 150g
2 plastry cytryny
garść posiekanej natki pietruszki
1 ząbek czosnku
1 łyżeczka masła
sól, pieprz
Dodatkowo ziemniaki z koperkiem i warzywa (fasolka szparagowa i brokuł) ugotowane na parze.
Wykonanie:
Rybę myjemy i osuszamy ręcznikiem papierowym.
Następnie doprawiamy solą i pieprzem z obu stron. Przeciskamy przez praskę czosnek i nacieramy nim rybę. Rybę kładziemy na folię aluminiową. Wyciskamy na nią sok z cytryny. Posypujemy natką pietruszki i na sam koniec kładziemy na górę masło.
Z folii aluminiowej robimy korytko z otwartą górą.
Rybę wkładamy do nagrzanego piekarnika do 200 st.C na około 15-20 minut.
Smacznego :-)
Bardzo lubię dania z rybą w roli głównej :)
OdpowiedzUsuńJa robię z musztardą.też �� pychotka!!!!
OdpowiedzUsuńMmm! Pysznie i zdrowo! :)
OdpowiedzUsuń