Witajcie :-)
Długo mnie tu nie było... Ale pamiętam o blogu i o Was moi drodzy czytelnicy!
Nie obiecam, że będę wstawiać przepisy tak często, jak to wcześniej bywało, ale obiecuję, że będą co rusz pojawiać się tu nowe i pyszne przepisy ! :-)
A dzisiaj przedstawię Wam przepis na pyszne ciasto jogurtowo - truskawkowe, które nie zawiera tłuszczu! Jest pyszne, lekkie i takie truuuuskawkowe :-) Kocham lato za truskawki i za to, że można zrobić z nimi wszystko! Przepis znalazłam na stronie ugotowac.blogspot.com i na pewno wykorzystam go ponownie :-) Pamiętajcie przy robieniu tego ciasta, że należy dodać tyle truskawek, ile jest podanych w przepisie. Inaczej ciasto będzie zbite, nie puszyste.
A więc do dzieła :-)
Składniki:
2 jajka
180 g jogurtu naturalnego
220 g mąki pszennej (ja użyłam wrocławskiej)
90 g brązowego cukru
40 g białego cukru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii albo cukru wanilinowego
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g małych truskawek
cukier puder do dekoracji
Jajka zmiksować z cukrem brązowym i białym na puszystą masę. Następnie dodać jogurt i cukier wanilinowy i miksować dalej przez kilka minut. Do masy przesiać mąkę i proszek do pieczenia i delikatnie na małych obrotach miksera, albo łyżką wymieszać składniki.Truskawki obsypać mąką i obtoczyć w niej, a następnie około 2/3 z nich dodać do masy i wymieszać. Resztą zajmiemy się za chwilę. Blachę babkową wyłożyć papierem do pieczenia i wylać do niej ciasto. Na górze ułożyć pozostałe truskawki. Piec w piekarniku nagrzanym do 165 st.C przez około 70-85 minut. Należy sprawdzić patyczkiem czy ciasto jest jeszcze wilgotne. Jeśli patyczek będzie suchy, to znaczy, że jest gotowe. Po wyjęciu z piekarnika posypać cukrem pudrem i... niestety trzeba poczekać jak wystygnie, bo owoce są bardzo gorące i długo stygną, ale po kilkunastu minutach można jeść :-)
Smacznego!
dla mnie za duzo proszku do pieczenia, na ta ilosc maki. Bedzie szczypalo.
OdpowiedzUsuńMniejsza ilość mogłaby spowodować, że nie byłoby ciasto puszyste. Ja nie zauważyłam, żeby był proszek wyczuwalny :-)
Usuńrobiłam to ciasto wg. przepisu, takie było dobre, że nikt nie chciał jeść i przez kilka dni na siłę zabierałam do pracy na śniadanie .Gnieciuch i tyle :(
OdpowiedzUsuńA może piekarnik nie podgrzewa się do żądanej temperatury? Może inny błąd popełniłaś w odmierzaniu składników?
UsuńU mnie ciasto rozeszło się w jeden dzień, w mig. Było puszyste, może na drugi dzień zrobiłoby się namoknięte, ale u mnie nie dożywa jutra :-)
Wygląda pysznie! Fajnie wyrośnięte i te truskawki.....mmmm masz rację Aniu to za nie kochamy lato :) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń